Magdalenka 2 marca 1989 r. [2/3]

J. Reykowski. Dłuższa polemika z Bronisławem Geremkiem na temat rozszerzenia kontraktu. To poszerzenie jest koniecznością. Nowy system wymaga zabudowy - my to chcemy robić.

I. Sekuła. Chcę odnieść się do kolejnych rozbieżności przedstawionych przez profesora Trzeciakowskiego. Proponuję potraktować debaty szczegółowe jako rejestr spraw do załatwienia. Potem uzgodnić kolejność i kalendarz realizacji.
Demonopolizacja - tak. Otwarcie na zagranicę - tak, chociaż w małej skali, bo małe są możliwości. Poszerzamy je. Jest nowa ustawa dewizowa, będą giełdy dewizowe, a od 15 marca - kantory wymiany walut. [Zastrzegając, że podaje dane, które nie powinny przeciec do prasy, przedstawił poufny program przełamania monopolistycznej pozycji węgla w gospodarce polskiej.]
Depolityzacja przedsiębiorstw. To jest dość abstrakcyjny zamysł. W obrębie przedsiębiorstwa mogą działać różne organizacje, nie tylko polityczne czy społeczno-polityczne. To przecież naturalne. Jest natomiast problem nomenklatury. Jesteśmy za jej radykalnym ograniczeniem. Od wicedyrektora w dół w ogóle nie powinno być nomenklatury. Jeśli chodzi o dyrektorów, to jesteśmy za ich wyborem w drodze konkursów. Jest 306 przedsiębiorstw, margines w skali 8 tysięcy przedsiębiorstw w kraju, gdzie chcemy utrzymać dyrektorów z nomenklatury. To przedsiębiorstwa o szczególnym znaczeniu dla państwa.
Indeksacja - tak. Rodzi się pytanie, jak indeksować płace. Rząd uważa, że indeksacja to rozwiązanie proinflacyjne. Czy to naprawdę wstrzyma rewindykacje płacowe? Jesteśmy za oparciem indeksacji na zobiektywizowanym koszyku. Trzeba indeksować indywidualne stawki, bo inaczej może się okazać, że indeksacja oznacza więcej dla bogatszych, mniej dla biedniejszych. Kiedyś już Jaroszewicz uruchomił taki system rekompensat. Może należałoby rozważyć system indeksacyjny w formie lustrzanego odbicia opodatkowania dochodów? Można określić jakiś średni poziom dochodów: powyżej tego poziomu rosnąć będzie opodatkowanie, poniżej - indeksacja.
Emisja pustego pieniądza. Obecnie jesteśmy na granicy możliwości cięć budżetowych. Dalsze oszczędności są mało realne. Jeśli chodzi o inwestycje centralne, to ich wykaz mieści się na jednej kartce. Nie ma ich wiele.

Z. Bujak. Ale na tej jednej kartce są dwie elektrownie atomowe, których budowa pochłonie miliardy.

I. Sekuła. Bez nich zawali się bilans energetyczny kraju. Dalsze sposoby powstrzymywania wypływu pieniądza to wprowadzenie akcji obligacji: oszczędności terminowe ludności. Szukamy sposobów zwiększenia wpływów budżetowych.
Kontrola postanowień "okrągłego stołu". Rządowi odpowiada kontrola parlamentarna. To oczywisty mechanizm. Proponujemy też Konsultacyjną Radę Gospodarczą przy Radzie Ministrów. Kontrolą może też zająć się Komisja Porozumiewawcza utworzona przy "okrągłym stole". Zapewniamy jej dostęp do informacji i będziemy korzystać z jej opinii.

Z. Bujak. Jakie rezerwy tkwią w produkcji zbrojeniowej? Nie chciano nam na to pytanie odpowiedzieć.

I. Sekuła. Przedstawia poufne dane na ten temat. Łącznie 70 zakładów wykonuje zamówienia dla Ministerstwa Obrony Narodowej. Chcemy tę liczbę zmniejszyć. Wycofamy z Huty Stalowa Wola produkcję zbrojeniową. To oznacza cofnięcie dodatków dla pracowników zatrudnionych w wydziałach "S".

A. Kwaśniewski. W zespole ds. pluralizmu związkowego niewiele spraw nas dzieli. Pracują dwie grupy: nad ustawami o związkach zawodowych i o związkach zawodowych rolników indywidualnych.
Do uzgodnienia pozostały trzy kwestie: a) wspólna reprezentacja związków zawodowych czy ich wspólne stanowisko; b) zweryfikowanie przepisów dotyczących strajków - to na wniosek OPZZ; c) sprawy rewindykacyjne - najbardziej konfliktogenne. Jak "Solidarność" widzi te sprawy? Chodzi między innymi o majątek związków zawodowych i różne sprawy pracownicze z lat ubiegłych.

T. Mazowiecki. Upomina się o głos Romualda Sosnowskiego, trzeciego współprzewodniczącego zespołu ds. pluralizmu związkowego.

R. Sosnowski. Polemizuje z wystąpieniem doc. Z. Kuratowskiej w sprawie współprzewodniczącego z OPZZ w podzespole ds. zdrowia i opieki społecznej. Nasza baza jest zdegustowana takim postawieniem sprawy.
Przedstawia ewolucję stanowiska OPZZ - od formuły "jeden związek zawodowy w jednym zakładzie" do "wspólnej reprezentacji" różnych związków w zakładzie. Co do sposobu rejestracji - jest nasza zgoda, jeśli chodzi o rejestrację według formuły MOP.

S. Ciosek. Pytanie do panów Sosnowskiego i Kwaśniewskiego. Czy brali pod uwagę encyklikę Jana Pawła II i oświadczenie Prymasowskiej Rady Społecznej w sprawie rolników? Czy "właściciel winnicy" może mieć swój związek zawodowy?

L. Wałęsa. Odpowiadam. Wiele procesów toczy się na złość tej władzy, wbrew logice. Musimy przez to przejść.

B. Geremek. Jakoś się porozumiemy.

Ks. bp T. Gocłowski. W tak intensywnym myśleniu politycznym należy się panom jakaś przerwa. Kilka zatem słów z mojej strony. Po 45 latach wszystko to, co się dzieje teraz, świadczy, iż doszliśmy do możliwości realistycznego podjęcia wszystkich problemów dotyczących funkcjonowania państwa. Ale to państwo musi być służebne wobec społeczeństwa. Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział prywatnie do biskupów: to, co rozwiąże problemy, to właściwe funkcjonowanie państwa i jego służebna rola wobec narodu. Trzeba dać wyraz autentycznej woli narodu. Od 45 lat widzimy skutki niedostrzegania tej woli, które nie satysfakcjonują narodu. Nie można nie dostrzec powszechnego postulatu odpolitycznienia i odmonopolizowania życia. Przy "okrągłym stole" chodzi nie o rejestrację "Solidarności", lecz o upodmiotowienie narodu. Gdyby kraj nasz był bogaty, można by się zajmować filozofią polityczną. Ale tak nie jest. Kraj jest w niedostatku i trzeba mieć nade wszystko na uwadze interesy ogólne, a nie ambicje poszczególnych grup czy partii.
Ojciec Święty Jan Paweł II mówi: ani Zachód, ani Wschód nie rozwiążą naszych problemów, lecz uczyni to naród, człowiek, jego racjonalizm i odpowiedzialność.

J. Uziębło. Zwracam się do pana Lecha Wałęsy, bo rozmawiałem z Alfredem Miodowiczem. Macie dużo razem do zrobienia. Ponawiam prośbę o wasze spotkanie.

L. Wałęsa. Trzeba by zrobić takie spotkanie. Ale najpierw decyzja co do "Solidarności".

B. Geremek. Wydało się, dlaczego nie ma tu Alfreda Miodowicza. Nie chce rozmawiać z nielegalnymi związkowcami.

Cz. Kiszczak. Ale jeśli dzieje się to w obecności ministra spraw wewnętrznych, to sprawa jest czysta.

Przerwa, godz. 12.00-12.35

____________________________________________
K. Dubiński - Magdalenka - Transakcja Epoki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz