Magdalenka 27 stycznia 1989 r. [4/4]

Cz. Kiszczak. Wywołujemy tematy konfliktowe.

B. Geremek. NZS i prawo do organizowania się rolników w związki zawodowe.

Cz. Kiszczak. Proponuje pozostawić ten drugi temat do obrad podzespołu rolnego.

S. Ciosek. Uważa, że problem rolników trzeba przedyskutować z udziałem ZSL. Jest problem zrzeszeń producentów. Co do sprawy NZS, powołajmy podzespoły ds. młodzieży i tam rozstrzygniemy te kwestie.

Ks. A. Orszulik. Przywołuje propozycję profesora Stelmachowskiego, która padła podczas wcześniejszej wymiany zdań, by powołać podzespół stowarzyszeniowo-samorządowy. Z niepokojem wypowiada się o żywiole kontestacyjnym wśród młodzieży.

T. Mazowiecki. Kwestia przywróceń do pracy działaczy związkowych. Na przykład Bujak i Frasyniuk do dziś nie mogą wrócić do swego miejsca pracy.

W. Frasyniuk. Konieczna jest amnestia dla wszystkich poszkodowanych za działalność w "Solidarności". Muszą być uregulowane cztery zasadnicze kwestie:
- wyprostowania świadectw pracy;
- rekompensata krzywd;
- prawo powrotu do pracy;
- problem trzymania wielu ludzi na zaniżonych stawkach.

Bp T. Gocłowski. Pan Frasyniuk podjął istotny temat. Istnieje potrzeba uporządkowania zagmatwanych spraw, zwłaszcza humanitarnych. Potrzebne byłoby w tej kwestii stosowne oświadczenie. Podpisuję się pod tym. Dziękuję panu Frasyniukowi, że podjął ten temat.

S. Ciosek. Stwierdza, że prawa stanu wojennego, ich zasadność i słuszność, nie mogą być kwestionowane. Proponuje te tematy rozważyć przy "stoliku związkowym".

T. Mazowiecki. Nie!

W. Frasyniuk. Nie!

Z. Bujak. Nie!

S. Ciosek. Czy macie konkretne przykłady spraw wymagających naprawienia?

Cz. Kiszczak. Zbierzmy wszystkie sprawy, z krótkim opisem, i spróbujmy - sprawa po sprawie - załatwić je. Zobowiązujemy się do starań o załatwienie spraw ludzkich po ludzku. Czy wszystko się uda? Nie mogę obiecać.

Temat zostaje odłożony na później.

Cz. Kiszczak. Niekonfrontacyjne wybory do Sejmu. Rozumiemy przez to wspólną deklarację wyborczą, zawierającą to, co łączy Polaków. Ważną sprawą jest termin wyborów. Odbyłyby się on na podstawie wspólnie uzgodnionej ordynacji wyborczej. Rada Państwa przygotuje jej projekt, który będzie przedstawiony pod dyskusję w zespole roboczym. Uważamy, że uzgodnienie niekonfrontacyjnych wyborów i nowy podział mandatów będzie swoistym uwieńczeniem "okrągłego stołu" i uzgodnienia platformy wyborczej, które nastąpi w efekcie negocjacji przy "okrągłym stole" oraz na gruncie Rady Porozumienia Narodowego lub Komisji Porozumiewawczej. Zwłaszcza podział mandatów trzeba przenieść na wyższy szczebel.

B. Geremek. Stwierdza, że strona solidarnościowo-opozycyjna widzi możliwość sformułowania deklaracji zasad i wartości, które łączą Polaków, ale co do jej terminu , to zależy on od terminu legalizacji "Solidarności". Podkreśla tę zależność, bo tu może być spór. W tym tkwi istota kontraktu, jaki ma być zawarty. W kwestii ordynacji: są gotowi do dyskusji nad jej kształtem. Ich strona także ma propozycję projektu. Niech w zespole dokona się spotkanie obu projektów. Komisja Porozumiewawcza zajęłaby się podziałem miejsc, w ścisłym związku z dyskusją nad modelem państwa.

Cz. Kiszczak. Przedstawia koncepcję krajowej listy wyborczej. Znaleźliby się na niej przedstawiciele wszystkich stron zasiadających przy "okrągłym stole".

Z. Bujak. To nie przejdzie!


S. Ciosek. Wybory. Jest jedna karta wyborcza, na niej osobne listy kandydatów. Interesują nas dwa wymogi polityczne: bezpieczeństwo społeczne wyborów i brak plebiscytu.

A. Stelmachowski. Czy porozumienie jest na stałe, czy na jeden raz? Rozumiemy, że jest to pakt antykryzysowy na jedną kadencję. To ważne pytanie, bo wciągacie nas w nieautentyczne wybory.

L. Kaczyński. Proponujecie rozszerzenie obecnej koalicji o nas. My proponujemy inne rozwiązanie. Zachowajcie pakiet kontrolny mandatów, a resztę dajcie, ale nie nam, tylko społeczeństwu.

Cz. Kiszczak. Po wyborach. Wasi przedstawiciele proporcjonalnie mają wejść do rządu.

T. Mazowiecki. Nie przeskakujmy etapów. Najpierw ułóżmy normalne reguły współżycia z opozycją. My wchodzimy w sferę odpowiedzialności za państwo, a nie odpowiedzialności za władzę.

L. Kaczyński. Uważa, że należy pominąć sprawę konwentu wyborczego. Wspomniał o tej instytucji Stanisław Ciosek we wcześniejszej wymianie zdań. Mówi, że ich strona myślała o listach wielomandatowych i systemie proporcjonalnym.

J. Reykowski. Proponuje dołożyć te propozycje do bardziej szczegółowego przeanalizowania.

L. Wałęsa i B. Geremek. Stwierdzają, że trzeba znaleźć drogę do niekonfrontacyjnych wyborów.

B. Geremek. Są tutaj wyraźne dwie intencje. Intencje strony przeciwnej jasno sformułował pan Gdula: rząd po to robi wybory, żeby je wygrać. My kierujemy się inną intencją: chcemy uzyskać jak najwięcej wolności. Jeśli kontrakt ma być zawarty, te racje trzeba pogodzić.

Cz. Kiszczak. Przyjęliśmy, że wybory będą niekonfrontacyjne. Będziemy przy "okrągłym stole" dyskutować, jak je przeprowadzić.

A. Gdula. W przyszłym tygodniu nasi i wasi fachowcy muszą zacząć pracować nad ordynacją wyborczą.


Cz. Kiszczak. Do dyskusji temat drugiej izby parlamentu.

B. Geremek. Nie wiemy, po co to jest. Trzeba by zobaczyć cały model.

Cz. Kiszczak. Nie mamy go jeszcze.

B. Geremek. Przyjmiemy do dyskusji, jak nabierze wyraźniejszego kształtu.

Cz. Kiszczak. Prezydent - także do dyskusji.

B. Geremek. Tylko w całym modelu.



Cz. Kiszczak. Zawarcie umowy społecznej.

B. Geremek. Do umowy są potrzebne dwie strony. Nasze intencje są jasne: my chcemy spokoju. Po pierwsze - chcemy działać bez strajków. Ale chcemy też, żeby władza działała bez przemocy. Po drugie - chcemy, żeby nie było rewindykacji. Ale musimy znaleźć źródła oszczędności. Chcemy, bez demagogii, żeby dokonano pod tym kątem przeglądu budżetu państwa. Widzimy to dwojako: przegląd krótkoterminowy - np. oszczędności w planie rocznym, oraz długi horyzont - przemiany strukturalne.
Chcemy, żeby rząd przedstawił program ekonomiczny przybliżający powstrzymanie kryzysu. Potrzebna jest dyskusja nad tym, co rząd przy "okrągłym stole" proponuje na najbliższe dwa lata. Wtedy można powiedzieć swojej bazie, że nie ma już źródeł oszczędności i trzeba zacisnąć pasa.

Cz. Kiszczak. Przyjdą przedstawiciele rządu: wicepremier Sekuła, minister Szreter. Przedstawią koncepcję i program rządu.

T. Mazowiecki. Chętnie widzielibyśmy Bakę.

Cz. Kiszczak. Dobrze, ale z żadnym z nich niczego jeszcze nie uzgadnialiśmy.

S. Ciosek. Możecie być pewni, że będziemy szukać osób kompetentnych.

A. Stelmachowski. Podkreśla, że dotychczas filozofia reform była błędna. Kładziono nacisk na równowagę gospodarczą, a nie na dynamikę rozwoju. Na świecie robi się akurat odwrotnie. Jeśli ma być umowa o spokój, to z naszej strony musi być bezpiecznik socjalny, żeby najubożsi mieli zapewnioną osłonę.

T. Mazowiecki. Wyjaśnia intencje. Obie strony powinny zrobić wszystko, żeby zapewnić spokój społeczny. Powinniśmy dobrowolnie dążyć do polubownego rozstrzygania konfliktów.

Cz. Kiszczak. Powstrzymywanie się od strajków!

Z. Bujak. Nie. Będziemy dążyć do polubownego rozstrzygania spraw konfliktowych.

Cz. Kiszczak. Za "okrągłym stołem" zostanie opracowana formuła apelu o zaprzestanie strajków.

L. Wałęsa. Proponuję inaczej. W deklaracji "okrągłego stołu" znajdzie się - czy też przy "okrągłym stole" wypracowana zostanie - formuła zapobiegania konfliktom i wspólnego apelu o stosowanie polubownych metod rozstrzygania konfliktów.

T. Mazowiecki. Równocześnie "okrągły stół" podejmie starania nad wypracowaniem dróg opanowania trudności gospodarczych, w tym opanowania inflacji.



Cz. Kiszczak. Kwestie związkowe.

T. Mazowiecki. Po zakończeniu "okrągłego stołu" nastąpi uchylenie uchwały Rady Państwa i przyjęcie przepisów umożliwiających legalizację "Solidarności".

A. Stelmachowski. "Solidarność" musi być legalna przed wyborami.

Ks. A. Orszulik. Przypomina wstępną umowę. Luty-marzec - rozpoczęcie procesu legalizacji "Solidarności". Proponuje drugie spotkanie w węższym gronie.

Przerwa, godz. 19.45-21.00. Kolacja. Konsultacje w wąskich grupach.

Cz. Kiszczak. Ustalamy, że odbędą się niekonfrontacyjne wybory. Będziemy maszerowali razem, równym krokiem. Z naszej strony do marca wystąpimy do Rady Państwa o zmianę uchwały. Równocześnie wystąpimy z inicjatywą legislacyjną w kwestii nowelizacji ustawy o związkach zawodowych, tak żeby związek mógł być organizowany na górze i żeby w zakładzie była wspólna reprezentacja.
Ale możemy się z tej formuły wycofać. Będziemy naciskać na OPZZ, żeby to przyjęli. Musimy też pilnie przekonsultować sprawę z pierwszymi sekretarzami Komitetów Wojewódzkich i z członkami Komitetu Centralnego, żeby uzyskać aprobatę naszej bazy. Jeśli nie uzyskamy, to lojalnie was o tym powiadomimy.

L. Wałęsa. To wszystko, o czym tu była mowa, będziemy realizować, ale wtedy, gdy ta deklaracja będzie. Może to być w wystąpieniu przy "okrągłym stole", ale musi być. Inaczej do stołu nie siądę.

T. Mazowiecki. Co z terminem "okrągłego stołu"? Czy 6 luty?

Cz. Kiszczak. Tak.

B. Geremek. Jest zgodność co do tego, że bez deklaracji dotyczącej terminu legalizacji "Solidarności" "okrągły stół" jest nieaktualny?

S. Ciosek. Nieaktualny jest cały kontrakt, całość transakcji.

A. Stelmachowski. Przypomina hasło, jakim w 1948 roku przekonywali się socjaliści do zjednoczenia z PPR: "Lepiej się zlać razem, niż zes... osobno".

B. Ciosek. Proponuje powołanie zespołu ekspertów, którzy pracowaliby nad ordynacją wyborczą. Po 3 osoby z obu stron.

Przerwa, godz. 22.00-22.10. Uzgodnienie komunikatu.

Po przerwie krótkie wystąpienie bp. Tadeusza Gocłowskiego, który podsumował obrady i wyraził przekonanie, że przeszkody na drodze porozumienia zostaną usunięte.


____________________________________________
K. Dubiński - Magdalenka - Transakcja Epoki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz